F1 News

'Dzielenie tunelu aerodynamicznego: Mercedes i Aston Martin'
Aston Martin już teraz jest niespodzianką sezonu 2023. Sukces Aston Martina w Bahrajnie jest tuż przy rozczarowaniu Mercedesa. Były szef zespołu Aston Martin Otmar Szafnauer widzi, że dzielenie tunelu aerodynamicznego z Mercedesem dało zespołowi pewne korzyści.
Rzeczywiście, zespół klientów Aston Martin wyprzedził Mercedesa. To wielkie zwycięstwo dla zespołu Lance'a Strolla i Fernando Alonso, ale bolesne rozczarowanie dla Mercedesa. Fakt, że Aston Martin jest w lepszej formie oznacza, że w niektórych przypadkach można jeszcze więcej zyskać przy znacznie mniejszym budżecie.
Po co mieć własny tunel aerodynamiczny?
Nie dość, że zespół kupuje silnik i niektóre części od Mercedesa, to do czasu wybudowania własnego tunelu aerodynamicznego w fabryce na Silverstone, Aston korzysta również z tunelu aerodynamicznego Mercedesa. Szafnauer, obecnie szef zespołu w Alpine, ale wcześniej pracujący w Aston Martin, mówi m.in. Motorsport-total.com że współdzielenie tunelu aerodynamicznego nie wydaje się być wadą.
"Tunel aerodynamiczny Mercedesa jest bardzo dobry. Dzielenie się nim nie jest wadą, inaczej by tego nie zrobili. Dlatego nie ma większej różnicy, czy masz go sam, czy dzielisz się nim." Jedyne, co ma wtedy znaczenie, to koszty. Fakt, że Aston Martin buduje własny tunel aerodynamiczny, nie jest zdaniem Szafnauera zbyt pomocny, ponieważ zespół mógłby już zbudować szybszy samochód niż Mercedes ze wspólnym tunelem aerodynamicznym.
Odtwarzacz filmów