General

Jak FIA przywróci na właściwe tory własne kierownictwo w F1?

Jak FIA przywróci na właściwe tory własne kierownictwo w F1?

22 stycznia - 18:26 Ostatnia aktualizacja: 20:24

GPblog.com

Eduardo Freitas i Niels Wittich zostali mianowani na dwóch nowych dyrektorów wyścigowych Formuły 1 po porażce w Abu Dhabi w 2021 roku. Obaj panowie zmieniali się, ale w końcowej fazie sezonu 2022 tylko Wittich był odpowiedzialny za weekendy Formuły 1. Freitas zniknął ze sceny po chaotycznym Grand Prix Japonii. Co powinna zrobić FIA? Wrócić do systemu jednego dyrektora wyścigowego czy nadal optować za kilkoma dyrektorami wyścigowymi, którzy na przemian lub wręcz przeciwnie - zawsze są obecni razem na GP?

Femke Notermans (holenderskie wydanie GPblog)

W zeszłym sezonie zauważyliśmy, że dwóch dyrektorów wyścigowych w Formule 1 nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem. Nie ma nic ważniejszego niż spójność wśród stewardów FIA, a tego po prostu nie da się zagwarantować, gdy dwóch dyrektorów wyścigowych zmienia się co weekend. Właśnie tak ważne jest, abyśmy widzieli spójne kary za te same wykroczenia, ale to nie zawsze się zdarzało. Można spisać zasady tak drobiazgowo, jak się chce, ale dwie osoby zawsze będą działać inaczej w różnych sytuacjach. Nawet przy jednym dyrektorze wyścigowym widzieliśmy już, że trudno jest FIA podejmować spójne decyzje. Dlatego, moim zdaniem, jeden dyrektor wyścigowy w Formule 1 wystarczy. Błąd ludzki, jak to miało miejsce w przypadku Michaela Masiego w Abu Dhabi w 2021 roku, zawsze może się zdarzyć, ale ważne jest, aby FIA wyciągała wnioski z takich sytuacji. Dyrektor wyścigu i tak nie pracuje sam i ma za sobą cały zespół stewardów, a to moim zdaniem powinno być więcej niż wystarczające.

Chloë Zoer (holenderskie wydanie GPblog)

Michael Masi, jak wiemy, stał się "ofiarą" słynnej kontrowersji związanej z Abu Dhabi 2021. Niezależnie od tego, co powinno być prawidłowym postępowaniem w tej ostatniej fazie walki o tytuł pomiędzy Lewisem Hamiltonem i Maxem Verstappenem, jasne jest, że dyrektor wyścigu był w stanie chaosu. Masi musiał odejść i został zastąpiony w 2022 roku przez dwóch dyrektorów wyścigowych na zmianę, a nie jednego dyrektora wyścigowego - pod pozorem, że coś takiego się nie powtórzy. Jedynym pytaniem, jak sądzę, jest to, jak konsekwentnie przestrzegane są zasady wyścigu, gdy ma się do czynienia z dwoma osobami, które mogą patrzeć na pewne rzeczy inaczej. 2022 nie miał zaciekłych kontrowersji jak Abu Dhabi 2021, ale to nie znaczy, że coś takiego nigdy się nie powtórzy. Dwóch dyrektorów wyścigów działa dobrze w zasadzie, pod warunkiem, że jest spójność w całym sezonie. Ale, to samo można powiedzieć o jednym dyrektorze wyścigu. Konsekwencja jest kluczem" jest złotą zasadą jako dyrektor meczu i nie ma znaczenia czy masz jednego, dwóch czy dziesięciu.

Camille Stocker Cassiède (francuskie wydanie GPblog)

Są plusy i minusy posiadania dwóch lub trzymania się jednego przez cały sezon. Chociaż ja bym patrzył na posiadanie dwóch na każdym wyścigu. Posiadanie dwóch dyrektorów wyścigów pozwoliłoby na bardziej bezstronne, lepiej dostosowane i bardziej precyzyjne sędziowanie. Pozwoliłoby to również uniknąć sytuacji takich jak w Abu Dhabi w 2021 roku. Z drugiej strony dyskusja, a co za tym idzie decyzja, mogłaby trwać dłużej. Widzieliśmy już w tym roku, że FIA faworyzuje dochodzenia po wyścigu, z dwoma dyrektorami decyzje zapadałyby dłużej, ale z pewnością byłyby bardziej sprawiedliwe.

Paola Bonini (niemiecka edycja GPblog)

Kiedy zostawiasz zbyt wiele decyzji w rękach kogoś, przepracowanie i stres zdecydowanie zaczynają dawać o sobie znać, a backlash w mediach społecznościowych, który Masi otrzymał po Grand Prix Abu Zabi w 2021 roku, przywiódł Sulayema do przekonania, że posiadanie dwóch dyrektorów wyścigowych rozwiąże problem. Jednak w zeszłym roku dyrektorzy wyścigów byli rotacyjni - powodując ogólny brak spójności w decyzjach. Moim zdaniem to nie liczba dyrektorów wymaga zmiany, a raczej zasady - muszą być jaśniejsze i przestrzegane, a ich zmiana musi być dozwolona tylko ze względów bezpieczeństwa. Skoro FIA chce nadal mieć dwóch dyrektorów wyścigowych, powinni oni - najlepiej - być przynajmniej tacy sami na każdym Grand Prix, aby uzyskać spójne stosowanie zasad, zwłaszcza jeśli chodzi o kary za podobne incydenty.

Simone Tommasi (włoskie wydanie GPblog)

Bardziej niż kwestia jednego lub dwóch dyrektorów wyścigów w mojej opinii, jest to kwestia konsekwencji w wyborach. Prawdopodobnie posiadanie dwóch dyrektorów wyścigów oznacza, że wnoszą oni szerszy i bardziej zróżnicowany zakres doświadczeń i poglądów, jednak ważne jest, aby ci dwaj byli w stanie skoordynować i ustalić jednoznaczny standard osądu. Jeśli bowiem musimy mieć dwóch dyrektorów wyścigu, którzy na zmianę podejmują decyzje i w zależności od tego, kto jest obecny, otrzymujemy mniej lub bardziej surowe decyzje, to lepiej mieć jednego, który ma własną miarę osądu. Więc tak, jest to kwestia konsekwencji.

Ida Górecka (polska edycja GPblog)

Moim zdaniem Formuła 1 powinna mieć jednego dyrektora wyścigowego. To kwestia znalezienia odpowiedniej osoby, kogoś kto może wnieść do stołu zrównoważone podejście, doświadczenie i odpowiednią wiedzę. Takiej osobie następnie należy zapewnić odpowiednie szkolenie i upewnić się, że jest w pełni przygotowana do pracy na tym stanowisku. Jeśli podczas jednego wydarzenia słyszy się stanowisko jednego dyrektora, a tydzień później innego, rozpęta się chaos. Pracownicy i kierowcy mogą uznać taką częstą rotację za dezorientującą i nieprzewidywalną. Posiadanie dwóch dyrektorów wyścigowych w Formule 1 jest całkowicie zbędne.

Rubén Gómez (hiszpańska edycja GPblog)

Uważam, że nie ma potrzeby posiadania tak wielu dyrektorów wyścigowych. Jeden w zupełności wystarczy. Powód jest prosty, każdy ma swoje własne kryteria, nawet jeśli Formuła 1 ma jeden zestaw zasad. Zdarzają się kontrowersyjne akcje w zależności od tego, który dyrektor wyścigu rządzi. Dlatego uważam, że powinien być tylko jeden dyrektor wyścigu w towarzystwie stewardów.

Matt Gretton (angielska edycja GPblog)

Ten sam dyrektor wyścigu powinien być używany podczas każdego Grand Prix w sezonie. Moim zdaniem zawsze lepiej jest mieć jedną osobę podejmującą wielkie decyzje, aby zwiększyć spójność. W przeciwieństwie do piłki nożnej, rugby czy wielu innych sportów, F1 ma wyjątkową okazję, gdzie tylko jedno wydarzenie odbywa się w jednym czasie. F1 powinna być jednym z najbardziej spójnych sportów, jeśli chodzi o podejmowanie decyzji. Jeśli jednak jest jedna osoba, to FIA musi się upewnić, że ma ona odpowiednie osoby na stanowiskach pomocniczych, które mogą zapewnić wgląd i informacje, aby zmniejszyć presję i obciążenie pracą.

Odtwarzacz filmów

Więcej filmów