Alpine wciąż nie ma pewności co do trzeciego kierowcy na ten sezon

Szef zespołu Alpine Otmar Szafnauer przyznaje, że nie myślał jeszcze o wskazaniu następcy Oscara Piastri na ten sezon.

Przejście Piastriego z Alpine do McLarena na sezon 2023 nie tylko kosztowało francuski zespół utratę młodego Australijczyka jako nowego kierowcy, ale także stworzyło lukę na rolę trzeciego kierowcy. W rzeczywistości, jeszcze przed podpisaniem umowy z zespołem z Woking, kierowca testowy Alpine już odchodził, co sprawiło, że Alpine nieuchronnie szukało jego zastępstwa z myślą o nadchodzących mistrzostwach.

Doohan?

Najbardziej oczywistym nazwiskiem jest Jack Doohan, który również ma australijskie pochodzenie i od zeszłego sezonu jest członkiem Akademii Alpejskiej. Na niespełna dwa miesiące przed rozpoczęciem mistrzostw świata wciąż jednak nie jest znane oficjalne nazwisko trzeciego kierowcy francuskiego zespołu. O tym, co wydawało się oczywistym ruchem dla syna pięciokrotnego mistrza świata Micka Doohana, Szafnauer nie wspomina aż do dziś.

Nie dokonano jeszcze wyboru

W wywiadzie z Auto Hebdo Szafnauer potwierdził, że nie dokonał jeszcze wyboru co do roli trzeciego kierowcy. Najbardziej znane jest nazwisko Doohana, który również będzie startował w mistrzostwach F2. Ale także Francuz Victor Martins, również członek Akademii Alpejskiej i panujący mistrz F3:- Jeszcze o tym nie myślałem - przyznał - Jack na pewno będzie miał jakąś rolę w zespole, ale jeszcze nie zdecydowaliśmy jaką. Jest naprawdę dobry i bardzo profesjonalny jak na młodego chłopaka, ciężko pracuje i przygotowuje się bardzo dobrze. Jeździ pewnie i ma duży potencjał".