F1 News

'Bez Rosji nie uważam żadnego tytułu za ważny'
Były kierowca Formuły 1 Witalij Pietrow powiedział, że jego zdaniem żadne mistrzostwa nie są ważne bez udziału Rosjan. Cytowany przez Soymotor, rosyjski kierowca ostro uderza w FIA i Formułę 1 za zbytnie utrudnianie udziału rosyjskich kierowców.
Po inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku świat sportu stanął przed pytaniem, jak sobie z tym poradzić. Niektóre sporty - takie jak łyżwiarstwo czy tenis - zdecydowały się na całkowite wykluczenie rosyjskich uczestników. Chociaż FIA i Formuła 1 nie poszły tak daleko, Grand Prix Rosji zostało usunięte z kalendarza, a Haas postanowił zakończyć współpracę z głównym sponsorem Uralkali i kierowcą Nikitą Mazepinem ze skutkiem natychmiastowym. Rosyjscy kierowcy nadal mogą brać udział w mistrzostwach FIA, ale nie pod rosyjską flagą - coś, co i tak zostało zakazane od 2021 roku z powodu rosyjskiego skandalu dopingowego - i nie wolno im wyrażać poparcia dla Rosji w sprawie wojny na Ukrainie.
'To jest dla mnie nie do przyjęcia'
Dla Pietrowa to nieprawdopodobne. Kierowca, który w latach 2010-2012 stał się pierwszym Rosjaninem w historii, który ścigał się w Formule 1, powiedział niedawno rosyjskiemu Sport-Express, że nadszedł czas, aby odpuścić sobie te zasady."Bez Rosji, nie uważam żadnego tytułu czy za ważny" - powiedział Pietrow. "Powinniśmy przestać się bać i pozwolić Rosji wrócić do światowego sportu. W ogóle nie rozumiem niedorzeczności niektórych stanowisk, które próbują narzucić ludziom. Dla mnie jest to nie do przyjęcia".
Petrov zachęca młode pokolenie rosyjskich kierowców do cierpliwości i ciągłego trenowania. "Ta izolacja nie będzie trwała wiecznie. Rozumiem, że jest to skomplikowane, ale nikt nie powinien rzucać tego sportu. Muszą być cierpliwi, trenować i ciągle wierzyć, aby kiedy pojawi się okazja, wszyscy byli gotowi do powrotu."
Odtwarzacz filmów