F1 News

Andretti ostrzega zespoły F1: Wchodzimy, w poważny sposób

Andretti ostrzega zespoły F1: "Wchodzimy, w poważny sposób

10 stycznia - 19:44 Ostatnia aktualizacja: 19:59

GPblog.com

Michael Andretti ma ambicje startować w Formule 1 i nie zamierza pozwolić, aby opór, którego doświadcza ze strony innych zespołów, łatwo go zaskoczył. Kiedy już będzie miał swój zespół, planuje walczyć o tytuł mistrza świata w ciągu sześciu sezonów.

Andretti nie lubi postawy istniejących zespołów F1 i mówi, że czuje się wspierany jedynie przez McLarena, Alpine i prezydenta FIA Mohammeda Ben Sulayema. "Zak chce zrobić wszystko, co może, aby pomóc nam się tam dostać i tak samo Alpine. Zak Brown i Alpine to dwaj bardzo dobrzy sojusznicy," powiedział Amerykanin w rozmowie z. Forbes.

Andretti pozostaje pozytywnie nastawiony do udziału w F1

Właściciel Andretti Autosport twierdzi, że spełnia wszystkie wymagania, a jedyną rzeczą, której do niedawna brakowało, było wsparcie producenta oryginalnego sprzętu. Potencjalny nowy zespół F1 teraz to ma w postaci General Motors i Cadillaca. "Oni wniosą wiele na imprezę, aby pomóc nam wprowadzić samochód wyścigowy na tor. W tej chwili jesteśmy bardzo optymistyczni" - kontynuował Andretti.

Jednocześnie zdaje sobie sprawę, że przed nami jeszcze długa droga, ale jest gotów przejść przez każdą procedurę, która jest konieczna. Największą przeszkodą wydają się być jednak pozostałe zespoły, które nie czekają na nowego konstruktora. FOM i FIA wydają się być diametralnie różne w tej kwestii, choć Stefano Domenicali według Andrettiego pozytywnie zareagował na współpracę z Cadillaciem.

Andretti ostrzega: 'Wchodzimy w to na poważnie'

"Stefano był bardzo zadowolony, kiedy przywołaliśmy nazwę, Cadillac" - kontynuował były kierowca McLarena. Andretti uważa, że dodanie takich nazw jak Cadillac i General Motors będzie również dobrym rozwojem dla F1, ponieważ sport ten odnotowuje silny wzrost popularności w Stanach Zjednoczonych.

Pomimo opozycji, Andretti pozostaje zdeterminowany, aby umieścić zespół w stawce F1."Wchodzimy w to na poważnie" - brzmi jego ostrzeżenie. "Zajmie nam to dużo czasu, ale ostatecznie chcemy być jednym z najlepszych zespołów w Formule 1. Naszym celem końcowym jest rywalizacja o mistrzostwo świata pięć lub sześć lat po rozpoczęciu startów."

Odtwarzacz filmów

Więcej filmów