F1 News

Sezon klęsk AlphaTauri: jak to się mogło tak źle skończyć?
Patrząc z perspektywy czasu, była to pierwsza oznaka fatalnego sezonu. Wyścig otwierający sezon w Bahrajnie zakończył się na dwóch okrążeniach, gdy Pierre Gasly 's AlphaTauri nagle zapalił się. Francuzowi szybko udało się ściągnąć samochód na bok, tylko w pośpiechu opuścił swój kokpit.
Pożar - powtórzony potem w Singapurze - był tylko jednym z wielu niepowodzeń, z jakimi borykał się w ubiegłym sezonie siostrzany zespół Red Bull Racing. Niedziałające optymalnie hamulce, kierowca (Gasly), który zdobył niemal więcej punktów karnych niż mistrzowskich, trudne poszukiwania kierowcy na 2023 rok i - przede wszystkim - dopiero dziewiąte miejsce w mistrzostwach konstruktorów. AlphaTauri (dawniej Toro Rosso) od lat nie była tak mało konkurencyjna jak w 2022 roku.
Nowe przepisy
Wraz z zamaszystymi zmianami w przepisach technicznych, AlphaTauri miała duże nadzieje na zrobienie konstrukcyjnego kroku naprzód lub przynajmniej utrzymanie stabilnej pozycji w środku stawki. W 2021 roku AlphaTauri było regularnie trzecim najszybszym zespołem na starcie dzięki znakomitemu Gasly'emu. Tymczasem można wysnuć wniosek, że AlphaTauri kompletnie nie radziło sobie z nowym samochodem.
Największym problemem w tym roku okazała się waga samochodu. Przez cały sezon AlphaTauri miała od 12 do 13 kilogramów nadwagi i nie udało się jej odchudzić. Dodatkowy balast kosztował kierowców około 0,35 sekundy na okrążenie. Co więcej, ciężki samochód oznacza większe zużycie i przegrzewanie się opon. Do dziś inżynierowie z AlphaTauri uważają, że koncepcja samochodu była w zasadzie w porządku, ale nadwaga ostatecznie obniżyła osiągi.
Sklep
Zespół Formuły 1 jest zobowiązany do zaprojektowania swojego bolidu. Może jednak zaopatrywać się w niektóre części u innych zespołów. AlphaTauri, jako siostrzany zespół, od lat współpracuje z Red Bullem. Obniża to koszty - w końcu nie trzeba inwestować w jego rozwój - ale może też odbywać się kosztem osiągów. W przypadku AlphaTauri tak właśnie było.
Zakupione części zostały początkowo zaprojektowane do bolidu Red Bulla. Oznacza to, że nie pasowały optymalnie do konstrukcji AlphaTauri. Co więcej, Red Bull rozwija się dużo i szybko. Często dopiero w ostatniej chwili AlphaTauri nagle dostawała całkowicie zmodyfikowane części, które potem trzeba było jak najlepiej dopasować do samochodu. Pod względem aerodynamiki jest to wszystko inne niż optymalne. Również z tego powodu AlphaTauri w przyszłym sezonie zacznie produkować więcej części samodzielnie.
Nowy duet
Z kierowcami Yuki Tsunoda i Nyck de Vries oraz nowym samochodem, AlphaTauri chce zapomnieć o rozczarowaniu z 2022 roku w przyszłym roku. Wraz z nowym duetem kierowców kończy się era Gasly'ego w AlphaTauri. Jak powszechnie wiadomo, przechodzi on do Alpine. Dla Włochów jego odejście jest mało opłakane. Mimo, że Gasly był najszybszy z dwójki kierowców, wydawało się, że stracił nieco blasku w trudnym do opanowania AlphaTauri. Jego ogromna liczba punktów karnych na licencji - co prawda niektóre incydenty były mocno karane - wciąż wskazywała na pewien rodzaj frustracji z jego strony. Możliwe też było, że AlphaTauri nie pozwolił mu przejść od razu do Alpine, ale najpierw szukał odpowiedniego zastępstwa. W każdym razie nowe środowisko niewątpliwie dobrze robi Gasly'emu.
To, że AlphaTauri nie dostało zgody od FIA na zakontraktowanie superlicencji Coltona Herty, było kolejnym momentem pecha dla zespołu. W przypadku De Vriesa wydaje się, że na pokładzie jest dobre zastępstwo. Pytanie tylko, czy Holender zdoła od razu wyłonić się jako lider zespołu. W rzeczywistości Tsunoda wydaje się nie być na to gotowy. Gasly może i zdobył kilka punktów (piąte miejsce we Włoszech to najlepszy wynik), ale Japończyk raczej nie przekonuje.
Nadzieja
Jeden sezon to nie drugi. Spójrzcie na przykład na Haasa. Na razie z fabryki w Faenzy dochodzą pełne nadziei odgłosy dotyczące samochodu na 2023 rok. Tylko, czy nie było tak samo zeszłej zimy? Na kolejny tak fatalny sezon AlphaTauri nie może sobie pozwolić. W takim przypadku przepaść w stosunku do bezpośrednich konkurentów rośnie do wysokości, których nie da się zniwelować w najbliższych latach. Zespół czeka więc ekscytujący czas.
Odtwarzacz filmów