Leclerc przyznaje: "Myślałem, że nie zdobędziemy pole position

Charles Leclerc wystartuje w niedzielę z pole position w Singapurze. Częściowo wynika to jednak z kłopotliwej sytuacji Maxa Verstappena, który musiał przerwać swoje okrążenie z powodu zbyt małej ilości paliwa w bolidzie. W efekcie Monakijczyk nie doczekał się swojej pierwszej pozycji startowej.

"To były niesamowicie trudne kwalifikacje z Q1 i Q2" - powiedział po wszystkim Leclerc. "W Q3 nie bardzo wiedzieliśmy co zrobić. Poszliśmy z miękką w ostatniej chwili i to się opłaciło. To było naprawdę zdradliwe. Na ostatnim okrążeniu popełniłem błąd i myślałem, że nie zdobędziemy pole position".

Leclerc dumny z Ferrari

Verstappen wydawał się mocno zmierzać po pole position, dopóki jego zespół nie nakazał mu sprowadzenia samochodu do środka. Dzięki temu czas Leclerca wciąż był wystarczający, aby wystartować z pierwszego miejsca, a Sergio Perez i Lewis Hamilton byli tuż za nim.

"Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego wyniku, zwłaszcza biorąc pod uwagę piątek, który mieliśmy. Bardzo ograniczone okrążenia wczoraj przez pewne problemy. ale dobrze się z nich wyleczyliśmy. Nie mamy zbyt wielu danych z biegu wyścigowego, ale jeśli wykonamy perfekcyjną egzekucję to powinniśmy wygrać ten wyścig."