F1 News

Red Bull chciał odpowiednio ustawić samochód w FP3: "Teraz możemy tylko grać".
Red Bull Racing nie jest zadowolony z deszczu na torze Marina Bay. Max Verstappen ledwo wszedł do akcji podczas piątkowego drugiego treningu wolnego po problemach ze swoim RB18, które uniemożliwiły Holendrowi przetestowanie set-upu. Helmut Marko podkreśla, że zespół może teraz tylko grać.
W piątek przed Grand Prix Singapuru Red Bull odkrył problem z mieszanką przedniego zawieszenia Verstappena. W rezultacie Holender przejechał tylko kilka okrążeń w FP2, podczas gdy ta sesja treningowa jest najbardziej reprezentatywna dla warunków wyścigowych.
W FP3 kierowcy byli w akcji tylko przez 30 minut ze względu na mokre warunki. Z powodu deszczu Verstappen nie mógł przetestować swojego nowego set-upu. "Nie wiemy z Maxem, czy set-up z symulatora działa w rzeczywistości" - powiedział Marko w rozmowie z ORF.
Marko: "Możemy teraz tylko zgadywać
"Naszym planem byłoby odpowiednie ustawienie samochodu teraz [w FP3], co wczoraj nam się nie udało. Teraz możemy tylko grać" - kontynuuje doradca Red Bulla. Teraz Verstappen idzie do kwalifikacji i wyścigu w ciemno. Możliwe, że podczas kwalifikacji tor jest jeszcze mokry.
Z problemami w piątek zmagał się takżeSergio Perez. Meksykanin przejechał w efekcie niewiele okrążeń, ale przynajmniej problemy w obu samochodach wydają się teraz rozwiązane. "W przypadku Maxa, przyczyna była stosunkowo łatwa do znalezienia. W przypadku Pereza był problem z mapowaniem silnika. To było spowodowane dużą wilgotnością powietrza. Zobaczymy, czy to zniknęło nie" - kończy Austriak.
Odtwarzacz filmów