F1 News

Ferrari łączy się z Wolffem w sprawie Red Bulla: "Oczekujemy przejrzystości
Red Bull Racing mógł przekroczyć swój limit budżetowy w 2021 roku i ta wiadomość spotyka się ze sporą krytyką zespołu. Szef Ferrari Laurent Mekies dołącza do wypowiedzi Toto Wolffa, domagając się od FIA powagi i przejrzystości.
Limit budżetowy został stworzony w F1, aby rywalizacja między dziesięcioma zespołami była nieco bardziej sprawiedliwa. Wydatki wielkich zespołów, takich jak Red Bull, Mercedes i Ferrari zostały mocno ograniczone przez ten środek. Zarzuca się jednak, że Red Bull przekroczył limit ze swoimi wydatkami w zeszłym roku, w roku, w którym Max Verstappen został mistrzem świata. Pozostałe zespoły natychmiast potępiają rzekome przestępstwo.
Ferrari przyłącza się do apelu Wolffa
Inżynier Ferrari, Mekies, również otwarcie wypowiada się na temat zarzutów stawianych Red Bullowi. Wypowiadając się dla Sky Sports F1, mówi: "Traktujemy tę sytuację bardzo poważnie. Oczekujemy zdecydowanych działań ze strony FIA. Ufamy tej organizacji w stu procentach, ponieważ w ostatnich miesiącach zyskała silną pozycję. Oczekujemy surowości w tej sprawie i przejrzystości, abyśmy mogli rywalizować ze sobą i aby wszystkich obowiązywały te same zasady."
Mekies domaga się więc zbadania sprawy i nie uważa, że Red Bull może wywinąć się z ostrzeżenia. Mekies: " Konsekwencje są ogromne. Musimy to najpierw ustalić, ale potem ważne jest, aby dowiedzieć się, jakie były konsekwencje dla 2021, 2022, a nawet dla 2023 roku." Mekies zakończył rozmowę ponawiając swój postulat, aby FIA potraktowała tę sprawę niezwykle poważnie.
Odtwarzacz filmów