F1 News

Leclerc nie chce się poddać: 'Będę walczył do końca'
Charles Leclerc stoi przed pozornie niemożliwym zadaniem na sześć Grands Prix przed końcem sezonu. Jego różnica do Maxa Verstappena wynosi bowiem 116 punktów, co czyni tytuł mistrza świata praktycznie nieosiągalnym. Pomimo tego, Leclerc nie chce się jeszcze poddać, powiedział serwisowi streamingowemu DAZN.
Leclerc przyznaje, że w tym roku nie było mu łatwo. Nie dość, że jego zespół popełnił kilka kluczowych błędów, to jeszcze on sam kilkakrotnie nie wyszedł bez szwanku. Monakijczyk stara się jednak skupić na przyszłości. "Będzie trudniej, ale w końcu nic nie jest niemożliwe i będę walczył do końca" - powiedział medium.
Obaj panowie mają ze sobą bogatą historię. Na przykład Verstappen i Leclerc walczyli przez lata na torze kartingowym, gdzie sprawy były czasami zacięte. Leclerc patrzy na ten okres z dobrym samopoczuciem. "Max i ja nie wiedzieliśmy, że przejdziemy do Formuły 1 w tym samym czasie" - mówi.
Leclerc o zaciętych walkach z Verstappenem
Kierowca uważa za całkowicie zrozumiałe, że Verstappen i on nie zawsze będą ze sobą szczęśliwi na torze. Leclerc wychodzi z zasady, że w każdym samochodzie jest inny typ człowieka i dlatego sprawy mogą stać się zacięte. Jednak według Leclerca daje to coś dodatkowego dla fanów, podczas gdy kierowcy muszą zachować szacunek do siebie.
Odtwarzacz filmów