Racepictures.com
F1 News

Doohan nie czuje presji związanej z ewentualnym miejscem w F1 w Alpine
Jack Doohan jest dodatkowo zmotywowany do dobrych wyników plotkami, że jest kandydatem do objęcia miejsca w Formule 1 w Alpine. Doohan mówi, że nie czuje dodatkowej presji i dzięki temu może faktycznie bardziej cieszyć się chwilą.
Alpine wciąż ma do oddania jeden fotel na 2023 rok i jest kilku kandydatów. Na razie na drodze do francuskiej formacji wydaje się być Pierre Gasly, choć wymienia się także kierowcę Alpine Academy - Doohana. Młody Australijczyk ma za sobą dobry rok w Formule 2. Z jednym weekendem wyścigowym do końca, zajmuje czwarte miejsce w mistrzostwach. Doohan wygrał trzy razy i nadal może ubiegać się o superlicencję ze względu na swoją obecną pozycję w klasyfikacji.
Teraz pojawia się tylko pytanie, czy Alpine odda Doohanowi to miejsce. Prezes Laurent Rossi zaznaczył ostatnio, że wolałby najpierw umieścić juniorów w zespole z mniejszą presją, a potem pozwolić im przejść do Alpine. Przypomina to sytuację związaną z Oscarem Piastrim, który według planów Alpine miał najpierw dołączyć do Williamsa na dwa sezony, a następnie mógł uzyskać pełne miejsce w Alpine w 2025 roku. Australijczykowi nie spodobał się ten scenariusz i przystąpił do rozmów z McLarenem, w którym miejsce Daniela Ricciardo zwolniło się dla Piasta.
Motywacja
Sam Doohan cieszy się, że jego nazwisko jest wymieniane w młynie plotek na temat miejsca w Alpine."Szczerze mówiąc, cieszę się z tego, bo są rozmowy i na pewno chcę dobrze wypaść" - mówi w rozmowie z Formuła 1."Wiem, że są plotki, więc dla mnie to motywacja do ciężkiej pracy. "
Australijczyk mówi, że jest w porządku z zajęciem czwartego miejsca z samochodem, który może skończyć na czwartym miejscu. To, że pojawiło się wiele plotek o ewentualnym przejściu do Formuły 1 niewiele robi Doohanowi."Nie jestem naprawdę pod presją, więc mogę po prostu cieszyć się tym, co robię, a ja to uwielbiam. Mogę więc spełnić swój potencjał i naprawdę cieszyć się tą chwilą."
Odtwarzacz filmów