Red Bull Content Pool
F1 News

Horner o kłótni z Wolffem: "Myślałem, że to było niewiarygodnie jednostronne".
Christian Horner ujawnił, że między nim a Toto Wolffem doszło do "gorącej dyskusji" po tym, jak Max Verstappen został wysłany w ścianę przy pełnej prędkości przez Lewisa Hamiltona podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii w 2021 roku.
Netflix przegapił trochę dramatu w sezonie 2021 Formuły 1, który i tak był wystarczająco gorący dzięki waśni toczącej się między Red Bull Racing i Mercedesem. Na. Poza siatką-podcastu Horner mówi, że coś pstryknęło z powodu zachowania, jakie Wolff prezentował podczas wyścigu.
W transmitowanej na żywo komunikacji radiowej pomiędzy Wolffem a FIA, szef zespołu Mercedesa mógł usłyszeć, że ówczesny dyrektor wyścigowy Michael Masi wysłał mu e-maila. Poprzez diagramy bezskutecznie próbował on uniewinnić Hamiltona od spowodowania incydentu, ale zamiast tego załatwił sobie wściekłego Hornera.
Horner miał gorącą dyskusję z Wolffem
Szef zespołu Red Bull, który aż do Grand Prix Hiszpanii w Barcelonie nie wiedział o bezpośredniej linii komunikacji między rywalem a Masim, był niewzruszony lobbystycznym zachowaniem Wolffa. "To właśnie w Barcelonie nagle usłyszałem, że transmitują Toto przez telefon do Michaela. I pomyślałem, że to trochę dziwne, ponieważ nigdy nie miałem kanału jeden na jeden, zawsze było to skupione poprzez naszego menedżera zespołu" - wyjaśnił Horner.
Nie był więc zaskoczony zachowaniem swojego rywala podczas wyścigu na Silverstone i mówi, że doszło do "gorącej wymiany zdań", w której oskarżył Wolffa o lobbowanie dyrektora wyścigu."To naprawdę przenikało na Silverstone, gdzie nagle było strasznie dużo dialogu od Toto do Michaela, a potem on wysyła mu maila" - kontynuował Horner, który następnie udał się do dyrektora wyścigu, ponieważ uznał to za "niewiarygodnie jednostronne".
"Z perspektywy czasu, Toto i ja mieliśmy dość gorącą wymianę zdań w kontroli wyścigu podczas tego wydarzenia. Toto oczywiście przekonywał, że jego kierowca nie powinien zostać ukarany. A ja miałem kierowcę w szpitalu i samochód, który został wycofany z wyścigu" - opowiadał 48-letni Brytyjczyk.
Po tym wydarzeniu nasiliły się kontakty między szefami zespołów a kierownictwem wyścigu, których kulminacja nastąpiła w Abu Dhabi. Horner nazywa to logicznym rozwojem sytuacji, ponieważ obaj szefowie zespołów chcą uzyskać jak najlepszy wynik dla swojego zespołu w gorącym okresie wyścigu, ale jednocześnie uważa, że to dobrze, że ta bezpośrednia linia komunikacji została teraz ograniczona.
Odtwarzacz filmów