Red Bull Content Pool

F1 News

Ocena kierowców | Verstappen wznosi się ponad pole F1

Ocena kierowców | Verstappen wznosi się ponad pole F1

29-08-2022 09:40
0 Komentarze

GPblog.com

Max Verstappen był suwerenem na Spa-Francorchamps. Kombinacja Verstappen-Red Bull jest w tej chwili nie do przejścia, o czym boleśnie przekonała się konkurencja podczas Grand Prix Belgii. Jak spisała się reszta stawki Formuły 1?

Max Verstappen - 10

Po przerażającym tempie, jakie Verstappen pokazał podczas kwalifikacji i w zasadzie przez cały weekend, wszyscy typowali go na absolutnego faworyta do zwycięstwa. Dziwne, jeśli weźmiemy pod uwagę, że musiał startować z 14. miejsca. Co więcej, Holender musiał sprostać niebotycznym oczekiwaniom, ale zrobił to doskonale. Verstappen poruszał się po polu jak nóż po maśle i potrzebował zaledwie pięciu okrążeń, aby awansować na trzecie miejsce po wczesnym samochodzie bezpieczeństwa. Następnie kierowca Red Bull Racing szybko objął prowadzenie, po czym zniknął na horyzoncie. Jeśli były jakieś wątpliwości, to teraz rozwiali je niemal wszyscy: Verstappen teraz naprawdę trzyma swój drugi tytuł mistrza świata jedną ręką.

Sergio Perez - 8

Perez nie był w stanie utrzymać tempa swojego szybszego kolegi z zespołu, ale i tak pojechał bardzo mocny wyścig. Meksykanin stracił miejsca na początku z powodu problemu ze sprzęgłem, ale szybko je odrobił. Pokonał też Carlosa Sainza, by zająć drugie miejsce, zapewniając Red Bullowi czwarte podwójne zwycięstwo w tym roku wraz z Verstappenem. Przejął też drugie miejsce w mistrzostwach od Charlesa Leclerca.

Carlos Sainz - 8

Sainz nie zrobił nic złego podczas GP Belgii, ale jego Ferrari było po prostu gorsze od RB18 Red Bull Racing. Hiszpan otrzymał pole position i zdołał utrzymać się na nim jak najdłużej, ale został pokonany przez Red Bulle. Niezbyt udana strategia oponiarska zagroziła nawet jego pozycji na podium, ale Hiszpan odmówił oddania trzeciego miejsca George'owi Russellowi.

Charles Leclerc - 7,5

Leclerc również nie miał sobie wiele do zarzucenia - miał pecha, że oderwana opona (która kuriozalnie wydawała się pochodzić od Verstappena) uderzyła w jego hamulce, zmuszając go do bardzo wczesnego postoju. W efekcie musiał zaczynać od nowa drogę przez pole. Dobrze sobie poradził, ale jego Ferrari nie miało wystarczającego tempa, aby zaatakować Mercedesa Russella w końcowej fazie wyścigu. W tym miejscu również Ferrari i Leclerc popełnili błąd. Późny pit stop był zbyt dużym ryzykiem i nie tylko okazał się bezcelowy, ale Monakijczyk stracił dwa punkty do Fernando Alonso.

George Russell - 8

Russell nie będzie oczekiwał walki o podium po sobotnich fatalnych kwalifikacjach, w których stracił ponad dwie sekundy do Verstappena. W końcowych fazach wyścigu utrudniał zadanie Sainzowi, ale ostatecznie zabrakło mu niewiele, by zaatakować o ostatnie miejsce na podium.

Lewis Hamilton - 3,5

Ogromna przewaga Mercedesa nagle skurczyła się w niedzielę. Dzięki degradacji opon w Ferrari, podium wydawało się nagle w zasięgu ręki, co Russell pokazał w drugim stincie. Hamilton pozbawił się szans na rywalizację, eliminując się na pierwszym okrążeniu niemal debiutanckim posunięciem na swoim odwiecznym rywalu Fernando Alonso. GP Belgii może być zatem najniższym punktem sezonu 37-letniego Brytyjczyka.

Fernando Alonso - 8

Alonso miał nadzieję wykorzystać swoje trzecie miejsce na starcie i świetnie wystartował, ale Hiszpan musiał zmagać się z nadgorliwym Lewisem Hamiltonem, który zignorował go podczas manewru wyprzedzania. Alpejski kierowca dobrze wyszedł z tego incydentu, ale musiał ukończyć wyścig z pewnymi uszkodzeniami. Osiągnął maksymalny możliwy wynik, przekraczając linię mety na piątym miejscu.

Esteban Ocon - 7,5

Ocon był jednym z kierowców, którzy mieli sporo do nadrobienia. Wyścig Francuza jest prawdopodobnie jednym z najważniejszych w jego karierze F1: nie tylko wrócił z P16 na P7, ale w drodze na czoło pokazał piękne, ale kontrolowane wyprzedzanie. Bardzo dobre wyprzedzanie w wykonaniu alpejskiego kierowcy.

Sebastian V ettel - 8

Vettel również dobrze się bawił w Belgii. Kierowca Aston Martina wykorzystał liczne kary za start z dziesiątego pola, ale zdołał też zyskać dwa miejsca i zdobyć cenne punkty dla swojego zespołu.

Lance Stroll - 7

Stroll również miał dobrą pozycję startową - dziewiątą, ale po pit-stopach z trudem odzyskiwał stracone miejsca. Kanadyjczyk nie był w stanie utrzymać się w pierwszej dziesiątce i skończył poza punktami, choć wywierał dużą presję na Alexandra Albona w walce o ostatni punkt.

Alexander Albon - 8,5

Alex Albon błyszczał podczas weekendu wyścigowego w Spa. W kwalifikacjach uzyskał najlepszy wynik w tym sezonie - P6, do czego przyczyniły się kary za starty. Wiedział, że będzie trudno utrzymać się w punktowanej stawce, ale kierowca Williamsa zacisnął zęby, pojechał szeroko i zdobył ostatni punkt dnia.

Nicholas Latifi - 4

Kolejny słaby występ Latifiego, który przez swój własny błąd obrócił się i prawie zabrał ze sobą dwóch innych kierowców. Valtteri Bottas był zmuszony do wcześniejszego wycofania się, ale Ocon również był zmuszony do wcześniejszego wycofania się. Latifi był w stanie kontynuować, ale musiał zadowolić się ostatnim miejscem.

Pierre Gasly - 8

Gasly miał rozpocząć wyścig z ósmego miejsca na starcie, ale w ostatniej chwili został zmuszony do startu z pit stopu. Francuz pojechał imponujący wyścig i zdołał przesunąć się do pierwszej dziesiątki. Punkty będą bardzo mile widziane dla AlphaTauri, którzy od czasu GP Kanady nie mogą się odnaleźć.

Yuki Tsunoda - 7

Tsunoda rozpoczął wyścig z dołów, więc japoński kierowca również miał nie lada wyzwanie. Udało mu się awansować na czoło stawki, ale był dopiero 13. AlphaTauri wyraźnie musi jeszcze popracować nad poprawą swoich wyników.

Daniel Ricciardo - 5,5

Porażka obu kierowców McLarena, którzy w piątek i sobotę dobrze radzili sobie w chłodnych warunkach, ale w niedzielę przegrali. Ricciardo stracił w wyścigu aż 8 miejsc.

Lando Norris - 6

Norris spisał się nieco lepiej niż jego kolega z zespołu, biorąc pod uwagę jego siedemnastą pozycję startową. Talent McLarena nie zdołał jednak zyskać więcej niż pięć miejsc, a niedziela stanowiła wyraźny kontrast z resztą weekendu.

Valtteri Bottas - 5

Urodzinowy Bottas został poświęcony przez akcję Latifiego, niemalże torpedującą Fina. Refleks Bottasa zadziałał znakomicie i kierowca Alfy Romeo zdołał tylko uniknąć Williamsa Latifiego, ale wylądował w żwirze i zobaczył, że jego wyścig zakończył się rozczarowaniem.

Guanyu Zhou - 5

Nie był to wyjątkowy występ Zhou, który zdołał powrócić z miejsca 18 na 14. Tam jednak chiński kierowca utknął za Tsunodą, co oznaczało raczej bezbarwny wyścig dla kierowcy Alfy Romeo.

Mick Schumacher - 4,5

Kierowcy Haasa również nie pozostawili po sobie głębokiego wrażenia. Schumacher utknął z tyłu i musiał zadowolić się wygraną o dwa miejsca.

Kevin Magnussen - 5,5

Magnussen startował z dobrej pozycji na 12. polu startowym, ale musiał odrabiać straty, gdy minęli go kierowcy poszkodowani przez grid. Stracił 4 miejsca i zdołał utrzymać za sobą tylko kolegę z zespołu i Latifiego.

Odtwarzacz filmów

Więcej filmów