F1 News

Hamilton żyje w strachu: "Na pewno nie chcę znowu zachorować"
Lewis Hamilton musiał opuścić Grand Prix Bahrajnu pod koniec 2020 roku z powodu infekcji COVID. Od tego czasu kierowca Mercedesa żyje w ciągłym strachu, aby nie zachorować ponownie. Teraz, gdy infekcje wokół niego znów się nasilają, Brytyjczyk podejmuje niezbędne działania.
W 2020 roku Hamilton mógł sobie pozwolić na opuszczenie wyścigu; w końcu kierowca był już mistrzem. W zeszłym roku został uwikłany w gorącą walkę z Maxem Verstappenem, gdy na Węgrzech zgłosił objawy długiej kowdry. To sprawiło, że stał się bardzo ostrożny wobec choroby zakaźnej. W ostatni GP-weekend siedmiokrotny mistrz świata ponownie pojawił się publicznie w masce na twarzy. Hamilton podejmuje niezbędne środki, aby zapobiec kolejnej infekcji. Już dwukrotnie chorował na COVID.
Hamilton miał coronę po raz drugi
Maska na twarz nie jest obecnie obowiązkowa w padoku, ale Hamilton mówi. Formel1.de: "To osobisty wybór. Zauważyłem, że wiele osób choruje wokół mnie i z pewnością nie chcę zachorować ponownie. Przeszedłem przez to już dwa razy." Okazuje się, że Hamilton chorował również zeszłej zimy. Kierowca zdaje się insynuować, że korona krąży obecnie w zespole Mercedesa. Peter Bonnington nie był obecny w Austrii. Hamilton: "Wielu przyjaciół mówi mi, że mają COVID, niektórzy są gorsi od innych. Oczywiście Bono również nie jest tutaj w ten weekend".
Hamilton raczej nie zdobędzie w tym roku tytułu, więc brak wyścigu nie byłby tak katastrofalny jak w zeszłym roku, ale Brytyjczyk nadal jest bardzo ostrożny: "Nikt nie nosi maski na twarz, więc ja ją noszę. Zachęcam wszystkich do robienia tego, co chcą, ale na koniec dnia chodzi o zdrowie każdego z nas. Ja chcę po prostu wrócić do domu zdrowy i robić to, co chcę".
Odtwarzacz filmów